sobota, 10 lipca 2010

Kontrola nad wilczym apetytem


Kobiety częściej niż mężczyźni jedzą pod wpływem emocji. ma to ścisły związek ze spadkami w organizmie poziomu serotoniny, neuroprzekaźnika wywołującego przyjemne odczucia i dobry humor, ale także sytość. Kobiety z natury wytwarzają o ok. 25% mniej serotoniny, a jej wydzielanie zmniejsza się dodatkowo pod wpływem wielu czynników m.in. stresu, zmęczenia, PMS, braku snu i seksu. O ile te czynniki wywołują chwilowe spadki produkcji serotoniny i potrzebę jej kompensacji jedzeniem, stale obniżony jej poziom utrudnia określenie osiągnięcia sytości w trakcie posiłku.

Apetyt jednak można w pewien sposób kontrolować. Poniżej przedstawię 5 kroków do odzyskania kontroli nad wilczym apetytem:

1. Ruszaj się - bądź aktywna. Jeśli danego dnia nie masz czasu ćwiczyć idź po prostu na spacer.

2. Śmiej się - humor sytuacyjny, komedie czy kawały pomagają się śmiać co wyzwala produkcję serotoniny, a na dodatek spala kalorie! Odkryto też, że nawet małe dawki przyjemnych doznań są w stanie przywrócić na jakiś czas tzw. silną wolę.

3. Żuj - stwierdzono o 16% niższy poziom kartozylu w ślinie osób żujących gumy niż u tych, którzy ich unikają. Jest to hormon stresu, który przyczynia się do zmniejszenia produkcji serotoniny i nasila apetyt. Dokładnie przeżuwaj też jedzenie, gdyż szybkie pochłanianie go zmniejsza sytość po posiłku, a to przekłada się na zwiększony apetyt. Organizm musi mieć czas by zarejestrować chociażby napełnienie żołądka. Ćwicz przeżuwanie każdego kęsa co najmniej 15 razy, czym również ułatwisz trawienie posiłku.

4. Pij - w chwilach, gdy masz ochotę coś "przegryźć", sięgnij po ulubiony napój. Może to być ciepła zielona herbata lub napar melisy (łagodzą stres), chude mleko, gazowana woda mineralna, kawa bezkofeinowa z mlekiem. Pomoże to choć na chwilę uciszyć apetyt. Jeśli uda Ci się wytrzymać 20 minut, napad głodu przeważnie mija.

5. Ogranicz kawę - chociaż różnie tolerujemy kofeinę, jej nadmiar bez wątpienia przyczynia się do utrzymującego się podwyższonego stężenia w organizmie kartozylu - hormonu stresu.

Powodzenia w odzyskiwaniu kontroli nad głodem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz