niedziela, 20 kwietnia 2014

Zazdrostki

Czy wiecie co to są zazdrostki? Z pewnością wielu z Was to słowo będzie się kojarzyło ze zdrobnieniem słowa „zazdrość”, którą odczuwamy, gdy partner/partnerka spojrzy pożądliwie na płeć przeciwną. Nie, zazdrośnice i zazdrośnicy, zazdrostki to nie to, o czym myślicie.

Ktoś z Czytelników uczy się francuskiego lub zna język kraju nad Sekwaną? Nasza rodzima „żaluzja” pochodzi od la jalousie. Przy jej pomocy zazdrośnie strzeżemy naszą prywatność przed światem zewnętrznym i jego ciekawskimi mieszkańcami. Ten sam cel, jednocześnie lekko kusząc ludzkie spojrzenia, możemy osiągnąć, wieszając w oknie zazdrostkę. Jest to krótka firanka, która sięga zwykle do połowy szyby.

źródło: dekoria.pl
W sklepach oferujących tekstylia domowe znajdziemy szeroki wybór zazdrostek wykonanych z najróżniejszych materiałów o przeróżnych wzorach i kolorach. Ich zawieszenie może być niezwykle proste, pod warunkiem, że zastosujemy specjalny typ karniszy o tej samej nazwie, co nasza firanka. Karnisz typu zazdrostka jest niewielki, montuje się go na skrzydle okna. Może mieć od 40 do 200 cm długości, pasuje zarówno do okien drewnianych, jak i plastikowych. Występuje w postaci dwóch rurek, jedna z nich, wchodząc w środek drugiej, umożliwia dostosowanie długości karnisza.

Ze względu na jego małą masę, możemy powiesić go, stosując samoprzylepne haczyki. Unikniemy w ten sposób niepotrzebnego bałaganu i znacząco zaoszczędzimy na czasie. Jest to idealne rozwiązanie dla tych, którzy często zmieniają wystrój mieszkania lub nie mogą samodzielnie decydować o wprowadzaniu do niego zmian, nie będąc jego właścicielami. Zazdrostki urozmaicą wnętrze m.in. naszej kuchni, nadając jej nutę rodzimego folkloru i urok czasów minionych lub sprawią, że będzie ono jeszcze nowocześniejsze. Wszystko zależy od tego, jaką zazdrostkę wybierzemy, a wybór, wbrew pozorom, jest ogromny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz