Jak chronić się przed upałem? Gdy tylko zalewa nas fala gorąca, zadajemy sobie to pytanie. Zwłaszcza, że temperatury przywodzące na myśl tropiki, nie są dla nas codziennością.
Oto kilka rozwiązań:
1. Pijemy dużo wody. Każdy lekarz nam powie, że powinniśmy wypijać 1,5 litra wody dziennie. Natomiast w czasie większych upałów, możemy spokojnie wypijać nawet 3 litry wody.
2. Chronimy głowę przed słońcem. Tutaj pomoże nam chusta lub kapelusz. W przeciwnym razie grozi nam udar słoneczny, który objawia się bólami głowy i wymiotami.
3. Prawidłowo korzystamy z klimatyzacji. Różnica pomiędzy temperaturą na zewnątrz a temperaturą w pomieszczeniu lub samochodzie, nie powinna przekraczać 6 stopni Celsjusza. W przeciwnym razie zafundujemy sobie przeziębienie.
4. Schładzamy się. Przemywajmy częściej twarz, dekolt i ręce chłodną wodą.
5. Jemy lekkie dania. Rezygnujemy z ciężkich potraw i fast food’u.
6. Nosimy lekkie ubrania, zarówno dla naszego komfortu, jak i higieny.
7. Stosujemy kremy z filtrem. Więcej informacji w starszym wpisie : bezpieczne opalanie.
Pamiętajmy też o innych!
Dzieci, kobiety w ciąży oraz osoby chore i starsze najciężej znoszą upały, dlatego otoczmy je szczególną opieką.
Nie zapominajmy o zwierzętach!
Nasi bracia mniejsi są równie jak my wrażliwi na wysokie temperatury, dlatego pamiętajmy o tym, żeby nasi podopieczni zawsze mieli dostęp do świeżej chłodnej wody oraz możliwość schronienia się w cieniu.
poniedziałek, 16 lipca 2012
środa, 4 lipca 2012
Pakujemy się na wyjazd... co zabrać?
Temat pakowania się na wyjazd powtarza się wiele razy w roku, gdyż nie dotyczy tylko wakacji. Wyjeżdżamy przecież na weekendy, w delegacje. I praktycznie zawsze zastanawiamy się, co powinno się w naszych walizkach znaleźć.
Chociaż jest to sprawa bardzo indywidualna, postanowiłam zebrać myśli i stworzyć uniwersalną receptę na udane pakowanie się, żeby ograniczyć ilość sytuacji, kiedy to na już na miejscu zauważamy, że czegoś zapomniałyśmy.
1. Lista – to podstawa. Chyba każda z nas robi przed wyjazdem listę rzeczy, które należy zabrać. Z reguły spisujemy ją najwcześniej dwa dni przed pakowaniem i... wyrzucamy do kosza od razu po zapięciu wszystkich komór i kieszeni naszego pakunku.
A gdyby tak stworzyć uniwersalną listę i zachować, żeby móc z niej skorzystać przed każdym wyjazdem? Taką listę można mieć zapisaną w komputerze. Przed każdym wyjazdem można ją otworzyć lub wydrukować i zmodyfikować pod kątem aktualnego wyjazdu. Co sądzicie o takim pomyśle?
A teraz czas na elementy, które muszą znaleźć się w naszym bagażu:
2. Bielizna – bez niej ani rusz. Najlepiej dostosować jej ilość do ilości dni, które spędzimy na wyjeździe.
3. Nieśmiertelny zestaw: dżinsy, ciepła bluza, kurtka przeciwdeszczowa, trampki i japonki – to obowiązkowe elementy na każdym wyjeździe, gdyż pogoda może płatać nam różne figle, wygodne buty są konieczne, a i japonki pod prysznic się przydadzą.
4. Akcesoria higieniczne – bez przyborów do mycia i ręcznika przecież nie pojedziemy. Kosmetyki weźmy w ilościach zależnych od czasu naszego pobytu poza domem. Zastanówmy się, czy nie wygodniej nam będzie używać produktów w miniaturowych wersjach, które są obecnie łatwo dostępne.
5. Leki – jeśli mamy jakieś problemy zdrowotne, lub przydarzają nam się pewne dolegliwości – miejmy odpowiednie leki zawsze przy sobie. Dobrze też mieć jakieś preparaty przeciwko komarom i łagodzące ich ugryzienia. Warto mieć też plastry.
Pomysł z uniwersalną listą zamierzam przetestować w tym roku. Podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami. Będę też wdzięczna za wszelkie komentarze i uzupełnienia powyższej treści :)
Chociaż jest to sprawa bardzo indywidualna, postanowiłam zebrać myśli i stworzyć uniwersalną receptę na udane pakowanie się, żeby ograniczyć ilość sytuacji, kiedy to na już na miejscu zauważamy, że czegoś zapomniałyśmy.
1. Lista – to podstawa. Chyba każda z nas robi przed wyjazdem listę rzeczy, które należy zabrać. Z reguły spisujemy ją najwcześniej dwa dni przed pakowaniem i... wyrzucamy do kosza od razu po zapięciu wszystkich komór i kieszeni naszego pakunku.
A gdyby tak stworzyć uniwersalną listę i zachować, żeby móc z niej skorzystać przed każdym wyjazdem? Taką listę można mieć zapisaną w komputerze. Przed każdym wyjazdem można ją otworzyć lub wydrukować i zmodyfikować pod kątem aktualnego wyjazdu. Co sądzicie o takim pomyśle?
A teraz czas na elementy, które muszą znaleźć się w naszym bagażu:
2. Bielizna – bez niej ani rusz. Najlepiej dostosować jej ilość do ilości dni, które spędzimy na wyjeździe.
3. Nieśmiertelny zestaw: dżinsy, ciepła bluza, kurtka przeciwdeszczowa, trampki i japonki – to obowiązkowe elementy na każdym wyjeździe, gdyż pogoda może płatać nam różne figle, wygodne buty są konieczne, a i japonki pod prysznic się przydadzą.
4. Akcesoria higieniczne – bez przyborów do mycia i ręcznika przecież nie pojedziemy. Kosmetyki weźmy w ilościach zależnych od czasu naszego pobytu poza domem. Zastanówmy się, czy nie wygodniej nam będzie używać produktów w miniaturowych wersjach, które są obecnie łatwo dostępne.
5. Leki – jeśli mamy jakieś problemy zdrowotne, lub przydarzają nam się pewne dolegliwości – miejmy odpowiednie leki zawsze przy sobie. Dobrze też mieć jakieś preparaty przeciwko komarom i łagodzące ich ugryzienia. Warto mieć też plastry.
Pomysł z uniwersalną listą zamierzam przetestować w tym roku. Podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami. Będę też wdzięczna za wszelkie komentarze i uzupełnienia powyższej treści :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)